BOSKIE STRONNICTWO
Mariusz Hoffman
MARIUSZ HOFFMAN
BOSKIE STRONNICTWO
Rankiem 6 czerwca 1982 roku wojska izraelskie wtargnęły do Libanu. Celem operacji nazwanej przewrotnie „Pokój dla Galilei” było odrzucenie sił Organizacji Wyzwolenia Palestyny od północnej granicy Izraela. Jej inicjator, minister obrony Ariel Szaron, nie spodziewał się, że agresja zrodzi kolejnego nieprzejednanego wroga Izraela – Hezbollah, szyicką Partię Boga.
Szyici są mniejszością wśród wyznawców islamu. W Libanie stanowią jedną z 18 grup wyznaniowych. Oprócz nich na mapie religijnej kraju liczą się jeszcze islamscy sunnici, chrześcijańscy maronici, grekoprawosławni, grekokatolicy i druzowie. Coraz większe znaczenie w życiu politycznym, społecznym, kulturalnym i ekonomicznym Libanu zawdzięczają szyici dużemu przyrostowi naturalnemu i rosnącemu udziałowi w populacji kraju. Według spisu powszechnego z 1932 roku w Libanie żyło 15 proc. szyitów, a obecnie jest ich ok. 40 proc. Aktywizacja grup radykalnych wśród tej społeczności jest wprost proporcjonalna do agresywnych poczynań Izraela, co pokazała wojna z 1982 roku.
W czasie tej inwazji oddziały izraelskie dotarły aż do stolicy Libanu i poddały zachodni Bejrut wyniszczającemu oblężeniu i bombardowaniu. Grupa duchownych muzułmańskich w Libanie zaczęła tworzyć jądro nowej organizacji. Hezbollah założono i zorganizowano jako zbrojne oparcie dla szyickiego fundamentalizmu; przewodniczyli mu duchowni, którzy widzieli w przyjęciu irańskiej ideologii szansę na osiągnięcie celów politycznych. Wśród nich był również obecny przywódca Partii Boga Sajjed Hassan Nasrallah, wcześniej członek biura politycznego organizacji Amal. Jednak świecki kurs sprawił, że opuścił jej szeregi. Już w wieku 16 lat Nasrallah wyruszył do irackiego Nadżafu, aby kontynuować studia teologiczne. Tam stał się jednym z uczniów szejka Abbasa Musawiego, założyciela i sekretarza generalnego Hezbollahu. Po jego śmierci został wybrany na to najwyższe w partii stanowisko. Miał wtedy 32 lata. To byli synowie bez ojców – pisał libański socjolog Waddah Szarara o aktywistach Hezbollahu.
Na izraelskiej okupacji południowego Libanu zyskała przede wszystkim Syria. Obecność izraelskich wojsk na libańskiej ziemi sankcjonowała politycznie i militarnie istnienie silnych syryjskich garnizonów w dolinie Bekaa, na wschód od Bejrutu.
Brak zaufania Libańczyków do nowych okupantów był wywołany obawami, że Izrael ma takie same plany wobec Libanu, jakie miał wobec jordańskiego Zachodniego Brzegu i syryjskich wzgórz Golan, które zajął w wyniku wojny 1967 roku. Gdy działacze Światowej Organizacji Syjonistycznej prezentowali swe terytorialne żądania w czasie konferencji pokojowej w Wersalu w 1919 roku, zwracali się o to, aby wyznaczyć północną granicę państwa żydowskiego na rzece Litani w Libanie. Francja jednak, broniąc własnych interesów w Libanie i Syrii, odrzuciła te propozycje. Głównym obiektem zainteresowania Światowej Organizacji Syjonistycznej była woda. W czasie międzynarodowego sympozjum dotyczącego problemów gospodarki wodnej w Ammanie w 1984 roku wielu uczestników wyrażało przekonanie, że inwazję z 1982 roku i okupację izraelską należy postrzegać właśnie z tej perspektywy.
fot. Studentka trzyma zdjęcie Hassana Nasrallaha, lidera Hezbollahu, podczas demonstracji w Bejrucie, fot. East News/AP Photo/Petros Giannakouris
MANIFEST
Hezbollah dysponował środkami finansowymi z Iranu oraz doradcami wojskowymi rekrutowanymi z tamtejszego Korpusu Gwardii Rewolucyjnej. Wsparcie irańskie oraz niewielka, ale bardzo zaangażowana grupa aktywistów i instruktorów umożliwiły przeszkolenie kadr Partii Boga do walki. Jej ideologię szerzyli szyiccy duchowni, wrogo nastawieni do Izraela, krytykujący inercję i niekompetencję rządu libańskiego oraz krótkowzroczność państw zachodnioeuropejskich.
Przez pierwsze dwa lata Hezbollah działał głównie ze swej głównej bazy w Baalbek we wschodniej części doliny Bekaa. Baalbek, który nie był okupowany przez Izraelczyków, zapewniał członkom organizacji bezpieczne schronienie.
W lutym 1985 roku Partia Boga pierwszy raz pojawiła się oficjalnie na scenie politycznej. Jej 25-punktowy manifest przedstawił szejk Ibrahim al-Amin. Wiele miejsca poświęcono w nim Zachodowi, który oskarżono o… współpracę z ZSRR i prowadzenie wojny z muzułmanami. Według ideologów partii głównym wrogiem wszystkich muzułmanów na świecie oraz winnym konfliktów na Bliskim Wschodzie są Stany Zjednoczone. Hezbollah jest także nieustępliwy w nienawiści wobec Izraela, który postrzega jako marionetkę Zachodu. Uważa, że Izrael ma ekspansjonistyczne zapędy stworzenia wielkiego państwa żydowskiego rozciągającego się od Eufratu po Nil. Dlatego walka z Żydami jest libańskich szyitów nie tylko obowiązkiem narodowym, ale także religijnym, spójnym z koncepcją islamskiej świętej wojny. Członkowie partii mają walczyć, dopóki nie ostatni izraelski żołnierz nie opuści Libanu. Hezbollah potępił niektóre kraje arabskie, takie jak Arabia Saudyjska i inne monarchie rejonu Zatoki Perskiej, za zbytnie poddawanie się wpływom Zachodu. W polityce wewnętrznej celem partii było utworzenie w Libanie republiki islamskiej na wzór Iranu.
fot. Szyici popierający Hezbollah demonstrują w Bejrucie, fot. East News/Matthew Cassel/Polaris
PRZYWÓDZTWO
Na początku 1983 roku uformowała się pierwsza szura, czyli rada ugrupowania. Tuż po wycofaniu się Izraela na linię rzeki Awali wysłała trzech ludzi ze ścisłego kierownictwa na południowe przedmieścia Bejrutu, które do tej pory stanowiły twierdzę świeckiego Amalu. Większość mieszkańców stanowili tam szyiccy uchodźcy z Libanu Południowego i to wśród nich Hezbollah podjął ożywioną działalność.
Szura dzieli się na dwie części: szura karrar, ciało o charakterze decyzyjnym i ustawodawczym, oraz szura tanfid – organ wykonawczy rady. W pierwszej zasiadają przywódcy partii decydujący o jej celach i programie. Druga zajmuje się wprowadzaniem w życie zaleceń tej pierwszej. Jej członkowie mogą podejmować samodzielne decyzje jedynie w sprawach mniejszej wagi. Sekretarz generalny partii jest wybierany spośród członków szura karrar. Tych z kolei wybiera co dwa lata komitet złożony ze znanych i szanowanych duchownych muzułmańskich oraz pobożnych aktywistów z wybranych rodów szyickich. W Hezbollahu istnieje również coś na kształt biura politycznego, w którego skład wchodzi 12 osób.
Na początku swej działalności Hezbollah okrywał wielką tajemnicą personalia członków rady. Dopiero od 1989 roku pojawia się więcej danych o sprawach wewnętrznych partii. Ale wciąż trudno poznać dokładne daty i miejsca dokonywania wyborów. Ich wyniki są ujawniana mediom dopiero po kilku dniach.
Zachodnie media przez lata skupiały uwagę na ajatollahu Sajjedzie Mohammedzie Husejnie Fadlallahu, którego uważano za przywódcę Partii Boga. Fadlallah urodził się w irackim Nadżafie w 1935 roku. Jego ojcem był Libańczyk, który pobierał nauki w szyickiej medresie, a następnie sam nauczał. Utalentowany syn uczył się w Iraku do 1966 roku i wtedy powrócił do kraju przodków. W Libanie uznano go za mudżtahida, czyli autorytet w sprawach religijnych. Fadlallah uważał się za duchowego przewodnika wyznaczającego kierunki działania libańskich szyitów. Z czasem coraz częściej przyjmowano, że to nie on kierował organizacją, ale był inspiratorem jej działań. Dywagacje na ten temat skończyły się wraz ze śmiercią Fadlallaha w 2010 roku.
AKTYWNOŚĆ POLITYCZNA
Po zakończeniu libańskiej wojny domowej na początku lat dziewięćdziesiątych Hezbollah stanął przed dylematem, czy pozostać organizacją o charakterze zbrojnym, szyicką milicją, czy działać jawnie na arenie politycznej. Jego przywódcy zdawali sobie sprawę, że pierwszy wariant może się zakończyć izolacją i utratą wsparcia z zagranicy. Zachęcani przez Iran i Syrię, zgodzili się na udział w pierwszych od 20 lat wyborach parlamentarnych w 1992 roku. Hezbollah zwyciężył tam, gdzie wystawił swoich kandydatów, i uzyskał osiem miejsc w parlamencie. Wraz z czterema innymi deputowanymi stworzył najsilniejszą, fundamentalistyczną frakcję.
W 1996 roku, przed kolejnymi wyborami, Partia Boga ogłosiła oficjalny program polityczny. Jego podstawowe założenia to: sprzeciw wobec obcej okupacji Libanu, dążenie do równości społecznej i poszanowania prawa, rozwój życia ekonomicznego, szkolnictwa, opieki socjalnej i zdrowotnej, ochrona praw religijnych.
Obecnie ma 12 reprezentantów w 128-osobowym parlamencie, ale kontroluje 30 proc. stanowisk w rządzie. Jest to możliwe dzięki zawiązaniu Sojuszu 8 Marca, do którego oprócz Partii Boga należą jeszcze członkowie Amalu, Syryjskiej Partii Narodowo-Socjalistycznej oraz Socjalistycznej Partii Odrodzenia Arabskiego (Baas).
Hezbollah jest również właścicielem rozgłośni radiowej an-Nur (Światło) oraz satelitarnej stacji telewizyjnej al-Manar (Latarnia), na Bliskim Wschodzie znanej równie dobrze jak katarska al-Dżazira. Al-Manar istnieje od 24 lat i zatrudnia ok. 300 osób. Oprócz informacji, zwłaszcza dotyczących konfliktu izraelsko-palestyńskiego, nadaje arabskie telenowele, programy religijne, muzyczne, a nawet transmisje z meczów libańskiej ligi piłkarskiej (do artii należy jedna z drużyn). W roku 2001 stacja uruchomiła dziennik informacyjny po angielsku.
fot. Członkowie zbrojnego skrzydła Hezbollahu
PAŃSTWO W PAŃSTWIE
W lipcu 2006 roku miała miejsce ostatnia inwazja izraelska na Liban (operacja „Letni Deszcz”). W odwecie za uprowadzenie dwóch izraelskich żołnierzy ze strefy przygranicznej siły powietrzne Izraela rozpoczęły niszczenie infrastruktury komunikacyjnej Libanu: mostów, lotnisk, dróg, co doprowadziło do eskalacji konfliktu. W odpowiedzi żołnierze Partii Boga wystrzelili na terytorium Izraela 4 tys. rakiet typu ziemia-ziemia z katiusz, co spowodowało śmierć 43 izraelskich cywilów. Zginęło również ok. 120 izraelskich żołnierzy, głównie załogi czołgów, ponieważ bojownicy Hezbollahu mają nowoczesne ręczne wyrzutnie rakiet przeciwpancernych. Jednak o wiele większe straty były po stronie libańskiej. Zginęło ponad tysiąc osób, przede wszystkim cywilów. Izrael nie zdołał złamać oporu Hezbollahu, wręcz przeciwnie, można powiedzieć, że sprawdziło się powiedzenie: „co cię nie zabije, to cię wzmocni”. Obaj uprowadzeni żołnierze nie wrócili do Izraela, niewykluczone, że zginęli podczas nalotów własnego lotnictwa.
Z powodu działań wojennych milion Libańczyków musiał opuścić domostwa, a po powrocie pierwszą pomoc otrzymali nie od rządu, lecz od instytucji kierowanych przez Hezbollah. Partia Boga prowadzi co najmniej cztery szpitale, 12 klinik, 18 szkół i dwa duże centra agro-gospodarcze. Szkoły Hezbollahu to często jedyne placówki edukacyjne dla tysięcy libańskich dzieci, które dają im szansę wyuczenia się zawodu, np. sanitariusza czy mechanika samochodowego. Partia Boga zorganizowała też system opieki społecznej, zajmując się osobami starszymi i rodzinami poległych. Pomoc medyczna organizowana przez Hezbollah jest o wiele tańsza niż w większości szpitali prywatnych, a dla członków partii bezpłatna.
Na południe od Bejrutu Hezbollah robi to wszystko, co powinien robić rząd: od wywożenia śmieci po prowadzenie wojny z Izraelem. Dlatego według profesora Uniwersytetu Amerykańskiego w Bejrucie Amala Saada-Gurajba zamiast terminu „państwo w państwie” należy raczej używać formuły „państwo w braku państwa”. Wielu analityków ocenia, że Hezbollah to najsilniejszy aktor pozapaństwowy na Bliskim Wschodzie. Prof. August Richard Norton, wybitny znawca islamskich ruchów fundamentalistycznych, sądzi, że Partia Boga w najbliższych latach wkroczy na drogę Realpolitik i będzie dążyć do ekonomicznego uniezależnienia się od Iranu. Już teraz w dużym stopniu dochody organizacji pochodzą ze składek, podatków religijnych i darowizn od zamożnych przedsiębiorców szyickich z Bliskiego Wschodu i Europy.
Sekretarz generalny Hassan Nasrallah podkreśla, że wreszcie przyszedł czas, w którym Bóg posiada na ziemi własną partię polityczną. W licznych wywiadach i przemówieniach powołuje się na błogosławieństwo niebios. Jego niezwykła aktywność przyczyniła się do tego, że organizacja uznawana w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku za jedną z wielu marginalnych grup terrorystycznych stała się istotnym elementem życia politycznego Libanu.
Hezbollah prowadzi także własną politykę zagraniczną, niezależną od władz libańskich. W trakcie tzw. arabskiej wiosny poparł powstania przeciwko władzom w Tunezji, Egipcie i Jemenie, niejednoznacznie odniósł się do obalenia Muammara Kaddafiego w Libii, natomiast zdecydowanie potępił rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Baszara al-Asada w Syrii.
Jesienią 2012 roku bojówki Hezbollahu (ich liczebność szacuje się nawet na 10 tys. uzbrojonych ludzi) otwarcie włączyły się w ten konflikt. Wsparcie libańskich szyitów pozwoliło siłom rządowym przejąć inicjatywę i odbić w czerwcu 2013 roku ważne miasto Al-Kusajr. Partia Boga pokazała, że jest sprawną siłą militarną, a dzięki temu liczącym się i coraz bardziej samodzielnym czynnikiem w polityce regionalnej.
Ramka I
SZYICI – ZWOLENNICY ALEGO
Szyici wywodzą swą nazwę od słów szi’at Ali, czyli „stronnictwo Alego”. Ugrupowanie gloryfikowało Alego, czwartego następcę i zięcia twórcy islamu proroka Muhammada (Mahometa), panującego w latach 656 – 661 n.e. Jego zwolennicy uważali, że tylko jemu i jego potomkom należy się kalifat. Partia podzieliła się na różne gałęzie bardziej lub mniej radykalne, które przyczyniły się w następnych wiekach do wielu niepokojów i konfliktów w społeczności muzułmańskiej. Dwa odłamy mniejszości szyickiej odegrały ważną rolę w historii islamu: tzw. imamici lub dwunastowcy (uznający istnienie 12 imamów) oraz ismailici lub siedmiowcy, którzy uznawali jedynie siedmiu imamów i stworzyli potężną dynastię Fatymidów, panującą najpierw w północnej Afryce, a następnie w Egipcie i Syrii (X – XII wiek n.e.). Skrajnymi odłamami szyitów byli asasyni, znani z czasów wojen krzyżowych, oraz druzowie. Wśród szyitów powszechna jest wiara w przyjście mahdiego, ukrytego imama, zwierzchnika i przywódcy duchowego muzułmanów, który zaprowadzi na ziemi panowanie prawdy i sprawiedliwości.
Ramka II
Hezbollah a terroryzm
Nie ma na świecie zgody co do tego, jak traktować „Partię Boga”. Choć większość krajów - w tym przeważająca część państw Unii Europejskiej - nie wpisuje jej na czarną listę, Stany Zjednoczone, a za nimi m.in. Wielka Brytania, Kanada i Izrael uznają Hezbollah za organizację terrorystyczną. USA wzięły ją na celownik po samobójczych atakach dokonanych na amerykańskie placówki w Libanie podczas trwającego tam w latach 1982 - 2000 konfliktu z Izraelem.
Na pierwszy ogień poszła ambasada USA w Bejrucie. 18 kwietnia 1983 roku wyładowana materiałami wybuchowymi furgonetka staranowała bramę i eksplodowała, zabijając 63 osoby (w tym 17 Amerykanów). 23 października identyczny atak przeprowadzono na koszary Korpusu Amerykańskiej Piechoty Morskiej, gdzie zginęło 241 ludzi. Działalność terrorystyczna Hezbollahu w Libanie dotknęła również żołnierzy francuskich i izraelskich, dając łączną liczbę 36 zamachów i 659 ofiar śmiertelnych.
17 marca 1992 roku, w odwecie za zabicie szejka Abbasa al-Musawiego, kierowca samobójca wjechał ciężarówką na teren ambasady Izraela w Buenos Aires, zabijając 29 osób, w większości Argentyńczyków.
Obecnie „Partia Boga” przedstawia się jako ugrupowanie umiarkowane, czemu miało służyć m.in. potępienie przez jej duchowego przywódcę Mohammeda Husseina Fadlallaha zamachu dokonanego przez Al-Kaidę na World Trade Center i Pentagon 11 września 2001 roku oraz odcięcie się od Osamy bin Ladena.
oprac. M.C.
Nota o autorze:
Mariusz Hoffman, absolwent Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, zajmuje się problematyką przemian politycznych w krajach islamskich